wtorek, 17 marca 2020

19. "Łemata"

Pamiętam, tylko tabun chmur się rozwinął C G a e (A E fis cis)
I cichy wiatr wiejący ku połoninom F C G F G (D A E DE)
Jak kamień plecak twardy pod moją głową
I czyjaś postać, co okazała się tobą

Idę dołem a ty górą
Jestem słońcem, ty wichurą
Ogniem ja, wodą ty
Śmiechem ja, ty ronisz łzy

Byłaś jak słońce w tę zimną noc
Jak wielkie szczęście, co zesłał mi los
Lecz nie na długo było cieszyć się nam
Te kłótnie bez sensu, skąd ja to znam

Idę dołem...


I tłumaczyłem, jak naprawdę to jest
Że mam swój świat, a w nim setki tych swoich spraw
A moje gwiazdy to z daleka do mnie lśnią
Śmiechem i łzami witają mój bukowy dom

Idę dołem...

I czas zakończyć rozważania te
Przy wodospadzie, tam, gdzie słychać śpiew
W źródlanej wodzie, czas zanurzyć dłoń
Już żegnam was, dziś odchodzę stąd

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz